Według prognoz S&P Global Ratings PKB Polski spadnie w 2020 r. o 2%, aby w 2021 r. wzrosnąć o 4,8%. Zgodnie z prognozą w latach 2022-2023 PKB Polski będzie rósł odpowiednio o 2,7% i 2,5%.
Agencja spodziewa się w tym roku globalnej recesji, ze spadkiem PKB na poziomie 0,4%, zaś w strefie euro i w Wielkiej Brytanii po 2%. Wszystko to spowodowane jest przez pandemię wirusa COVID-19.
Mimo, że Polska odnotowała dotychczas stosunkowo niską liczbę potwierdzonych przypadków, władze zacieśniają restrykcje dotyczące kontaktów międzyludzkich. Kraj objęty jest niemal całkowitym lockdownem, ograniczona została też niemal cała działalność gospodarcza.
W rezultacie tych działań S&P obniżył prognozy wzrostu i obecnie oczekuje, że PKB Polski skurczy się o co najmniej 2% przy malejącym eksporcie, konsumpcji i inwestycjach. Będzie to pierwszy rok całorocznego spadku PKB od 1992 roku.
Agencja oczekuje, że gospodarka światowa i strefy euro zaczną dochodzić do siebie w II połowie 2020 r., z silnym odbiciem w 2021 r.
S&P zaznacza, że spodziewa się, iż polska gospodarka szybko poradzi sobie z szokiem związanym z koronawirusem, gdyż posiada mocne fundamenty makroekonomiczne w postaci zdywersyfikowanej i konkurencyjnej gospodarki, stosunkowo niskiego lewarowania zewnętrznego i publicznego oraz utrzymywania płynnego kursu walutowego. Te silne bufory, wraz z wdrażanymi bodźcami w polityce fiskalnej, powinny pozwolić na wzrost PKB Polski o blisko 5% w 2021 r., co oznaczałoby powrót na ścieżkę sprzed COVID-19, ze średniookresowym tempem wzrostu wynoszącym średnio 2,5-2,6%.
S&P prognozuje, że stopa bezrobocia w Polsce wzrośnie w tym roku do 8% z 3,3% w ub.r., zaś w latach 2021-2023 ukształtuje się na poziomie odpowiednio: 5%, 4,5% i 4,5%.